Dopiero pod wieczór się trochę uspokoił, podbiegł do mnie dając wyraźnie do zrozumienia, że chce na spacer. Nie zważając na godzinę zapięłam go na smycz i truchtaliśmy sobie przed siebie, zaszliśmy dość daleko. Po powrocie nagrodziłam go za dobre zachowanie na spacerze, wyczesałam go jak zawsze na koniec dnia, dostał kość i grzecznie położył się z nią na swoim miejscu. Dziś powrócił ''stary Odi'' i wydaje mi się, że nie będzie dzisiaj robił żadnych problemów.
Spasł mi się coś trochę. Trzeba powrócić do dietki. |
Odi drugiego czerwca skończył trzy lata, na samym początku nie widziałam żadnych zmian w Jego zachowaniu - był taki jak dawniej. Ale teraz muszę przyznać, że się zmienił. Jest o wiele grzeczniejszy, trochę spokojniejszy, lepiej zachowuje się w domu (dawniej w domu się nudził przez co niszczył to i owo), nie rozrabia i nie psoci tak jak dawniej. Stał się trochę bardziej tolerancyjny w stosunku do naszego kota. Więc wydaje mi się, że ta teza jest trafna - beagle po skończeniu trzech lat stają się bardziej ogarnięte. A może mi się tak tylko wydaje, bo Odi zaczął teraz pojmować o co chodzi w mojej ''pracy'' z nim? Próbujemy teraz nauczyć się przychodzenia na zawołanie. Odi robi ogromne postępy, wystarczy że go zawołam i pies już jest przy nodze. No ale te postępy na razie są tylko na lince treningowej, która w sumie jest tylko dla jakieś ochrony, ponieważ nie trzymam jej w ręku, leży ona na ziemi. Ale na razie (jak już pisałam w ostatnim poście) nie zamierzam próbować go spuścić ze smyczy/linki. Muszę mieć po prostu pewność, że pies całkowicie opanował przychodzenie na zawołanie.
Dobrze,że Odiemu nic nie było.Dobrze,że powrócił na ziemię xDD.Śliczne foteczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Asia&Majlo!!
To dobrze, że Odi wrócił na ziemię i jest taki jak dawniej. Indi też ma czasem takie takie dni. ^^
OdpowiedzUsuńMi też wydaje się, że ta teza jest trafna. Moja ciocia ma beagle'a i po skończeniu 3 lat stał się istnym aniołkiem. *-*
Odi jak zawsze rewelacyjny. :3
No tak każdy miewa gorsze dni i lepiej się tym nie przejmować .
OdpowiedzUsuńGratuluję grzecznego psiaka , widać , że Odi jest zdolny.
Masz rację lepiej go nie spuszczać . Ja też bym się bała.
On jest boski <3
Pozdrawiamy Anita & Kropka .
też mam pisaka z silnymi zachowaniami myśliwskimi, niedługo skończy 2 lata i także liczę na to, ze trochę się ustatkuje. dużo ćwiczymy, ale zdarzają się gorsze dni. zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://schroniskoweszczescie.blog.pl/