sobota, 26 maja 2012

Wspominamy.

Z okazji zbliżających się dużymi krokami trzecich urodzin Odiego, które odbędą się już drugiego czerwca można by było powspominać i wrócić do szczenięcych lat Łaciatego.
Pamiętam ten dzień jakby to było wczoraj.
Pierwszy sierpień 2009 - najwspanialszy dzień w moim życiu. To właśnie wtedy o godzinie siedemnastej miałam jechać po mojego upragnionego, od dawna oczekiwanego szczeniaka. Dwukolorowego Beagle'a (w typie rasy). Czekanie na tą godzinę ciągnęło się w nieskończoność (bynajmniej mi się tak wydawało), nic a nic nie było w stanie mnie zająć, ciągle w głowie siedział mi oczekiwany szczeniak. Chwila, w której wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy była jedną z tych, którą zapamiętam do końca życia. Kiedy dojechaliśmy Pana Artura już nie było, poszedł po szczeniaka. Czekała na Nas Jego żona. Po chwili ujrzałam Pana Artura z prześlicznym, dwukolorowym szczeniakiem w ręku. Nazwałam Go Odi. I tak pozostało do dziś. Łaciaty po przyjechaniu do naszego domu ważył 3.27 kg, tą cyfrę pamiętam nadal.
Baby Odi.♥

3 komentarze:

  1. baby Odi jest cudowny!!!!!!
    pamiętam jak ja nie mogłam sie doczekać aż pojedziemy po Majlusia;)
    Wszystkiego najlepszego Odi!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki on słodki <3
    Wiem dobrze jakie to uczucie . :)
    Mój psiak kończy rok 29 czerwca :D

    OdpowiedzUsuń