wtorek, 14 lutego 2012

Bardzo udane południe. :)

Dzisiejszy dzień, a raczej południe uważam za bardzo udane. Z rana od razu jak wstałam wybraliśmy się z Odim na spacer, gdzie spotałam Julię, ubłagała mnie, abyśmy wybrały się do miasta kupić koleżance prezent na Jej jutrzejsze urodziny, tak więc poszłyśmy zaprowadzić Skarba do domu i wyruszyłyśmy w miasto. Jak to na każdej wyprawie do miasta z Julką do domu wróciłam po prawie trzech godzinach, chociaż prezenty kupiłyśmy o wiele wcześniej. Zdążyłam zjeść obiad, a tu telefon od Julii, że musi iść ze swoją młodszą siostrą i czy wraz z Odim prójdę razem z nimi, zgodziłam się więc i po czterech godzinach wróciliśmy do domu. Odi jest padnięty, śpi jak zabity. :)

3 komentarze:

  1. Super fotka, super post :)
    Pzdr.
    M&F

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny post i zdjęcie . : )
    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super post. Pozdrów padniętego Odiego ;]

    OdpowiedzUsuń