A więc to już ostatni post w tym roku. Jest Sylwester, godzina 19:18, jakąś godzinkę temu wykąpaliśmy Odusia, teraz leży sobie na kanapie i pewnie już by spał gdyby nie to, że jacyś idioci już puszczają petardy. :/ Biedny Odi boi się... Porobiłam mu parę zdjęć, niestety nie mam dostępu do aparatu, ponieważ ostatnio nie działa on najlepiej więc zdjęcia robiłam telefonem...
|
To zdjęcie jest akurat z wczoraj. :) |
|
Co tam do mnie masz? |
|
Zaraz sterroryzuję pokój. :] |
|
A teraz drzemka... |
To tyle, Moi kochani.
Szczęśliwego nowego roku. :-)
Piękny Odunio , Mela była wczoraj myta :)
OdpowiedzUsuńKochany Odi :)Czikula na szczęście nie boi się fajerwerków . Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńSuper blog :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do nas :www.pusiaa.blogspot.com :)
Piękne zdjęcia. Szczesliwego Nowego Roku:*
OdpowiedzUsuńNie widać ,że zdjęcia robiono telefonem ,bo są piękne i miałaś wspaniałego modela ;p Poczytaj u mnie jak Bajce minął sylwester :
OdpowiedzUsuńhttp://baja0799-pamietnikksiezniczki.blogspot.com/
Śliczny Odi :D Ja ma szczęście , bo Gustaw toleruje fajerwerki ;) Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńBiedaczek :( Widać,że w oczkach ma strach.
OdpowiedzUsuńMoja Perła też się bała fajerwerków.